Lista aktualności Lista aktualności

Powrót

Czy nasza interwencja podczas „ratowania” zwierząt jest zawsze uzasadniona?

Czy nasza interwencja podczas „ratowania” zwierząt jest zawsze uzasadniona?

19 lipca br. podleśniczy Walenty Wąsowski, pracownik Nadleśnictwa Augustów uratował rannego myszołowa.

Wydarzyło się to podczas wyszukiwania drzew zaatakowanych przez kornika - tzw. trocinkowych. Zauważony ptak drapieżny miał wyraźne problemy z lataniem. W odruchu ucieczki podlatywał zaledwie na kilka metrów. Udało się go schwytać i  został przetransportowany do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Biebrzańskim Parku Narodowym. Tam zapewniono mu fachową pomoc. Prześwietlenie wykonane przez weterynarza  wykazało złamanie jednej z kości przedramienia. Ptak został opatrzony, unieruchomiono skrzydło. W opinii weterynarza myszołów po zrośnięciu się uszkodzonej kości powinien odzyskać zdolność lotu. Warto wspomnieć, iż drapieżniki bardzo źle znoszą stres związany ze schwytaniem, transportem i przetrzymywaniem. Z tego powodu często nie udaje się im przeżyć tego typu szoku. Nasz myszołów okazał się silny i  po dwóch dniach głodówki zaczął przyjmować pokarm. Wszystko wskazuje, iż powróci do zdrowia, a być może będzie w stanie wrócić na wolność.

Każdej wiosny młode, zdrowe zwierzęta zabierane są przez pełnych troski ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy, że właśnie zmniejszają ich szanse na przeżycie. Wiele z młodych zwierząt przechodzi w rozwoju okres, kiedy nie umieją jeszcze swobodnie się poruszać i nie rozpoznają Nas –ludzi jako zagrożenia. Młode sowy, ptaki drapieżne i krukowate, a także jeże, zające, sarny są tylko pozornie sierotkami- zabierając je robimy im krzywdę. Odbieramy je tylko rodzicom.

Nasza interwencja jest usprawiedliwiona tylko, gdy młode lub dorosłe zwierzę znajduję się w niebezpiecznej sytuacji lub widzimy, że jest ranne.

Pamiętajmy, że chwytając zwierzęta, szczególnie dzikie musimy pamiętać o zadbaniu o bezpieczeństwo własne a dopiero potem zwierzęciu. W trakcie interwencji oprócz doznania obrażeń występuje ryzyko zarażenia się chorobami odzwierzęcymi dlatego wskazane jest używanie rękawic ochronnych i odzieży z długim rękawem. Podczas interwencji mamy do czynienia ze zwierzęciem w stresie- nie możemy kontrolować i tym bardziej przewidzieć jego reakcji dlatego musimy być bardzo ostrożni.

W sytuacji, gdy stwierdzamy, że zwierzę jest ranne należy zwrócić się o pomoc do istniejących ośrodków rehabilitacji zwierząt. W załączeniu przedstawiamy wykaz takich ośrodków, które znajdują się w województwie podlaskim.